Zaznacz stronę

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Nauczycielki i Nauczyciele, Pedagodzy Polscy! Z okazji święta nauczycieli zwracam się do was z kilkoma słowami refleksji i gorących życzeń wypływających ze świadomości trudu, jaki jest waszym udziałem w procesie edukowania i wychowywania kolejnych pokoleń Polaków.
O trudach dnia codziennego wy sami wiecie najlepiej. O urokach tego zawodu także. Nikt wam ani jednego, ani drugiego odebrać nie jest w stanie, gdyż obie strony waszego zawodu są wpisane w jego specyfikę.

Chciałbym przez moment zatrzymać się na tych aspektach tego zawodu, które czynią go wyjątkowym, a przez to ludzi, którzy go wykonują, nobilitują i także czynią wyjątkowymi.

Po pierwsze, oddanie drugiemu człowiekowi – najbardziej jaskrawy przykład pragmatycznego humanizmu – czynienie dobra na rzecz drugiego człowieka poprzez jego nauczanie i wychowanie, tak aby wydobyć z niego najpiękniejsze zasoby i talenty, którymi został obdarzony. To podmiot i przedmiot waszego zaangażowania. Za to oddanie serdecznie wam dziękuję.

Po drugiego, budowanie funkcjonalnych połączeń między wczoraj, dziś i jutro w sensie czerpania z przepastnych źródeł wiedzy zastanej, encyklopedycznej, wielostronnej, jak i tej bliższej, serdecznej, bo związanej z dorobkiem kultury narodu, z którego wyrastamy, by kształtować nową jakość obecności człowieka w świecie i przygotować go, a poprzez niego – nowe jutro. Jesteście zatem, szanowni nauczyciele, dziedzicami wiedzy z przeszłości, kowalami teraźniejszości i jednocześnie kreatorami przyszłości. Rzadkie to zestawienie pełnej kapsuły czasu, nad którą musicie zapanować.

Ogarnięcia tego ponadczasowego pasażu gratuluję.

Po trzecie, jesteście jak trzciny na wietrze, falujące zgodnie z ledwo co wzniecanym podmuchem wiatru lub też sprawnie powstające po jego szaleńczym porywie. Macie niebywałą wrażliwość i wytrzymałość. Wrażliwość i serdeczna czułość charakteryzuje was w stosunku do ledwo co sygnalizowanych podmuchów potrzeb waszych podopiecznych, jak czuły barometr, barometr serdeczny. Jesteście często pierwszymi, zbyt często jedynymi odbiorcami tych potrzeb.

Nie gaście tej umiejętności w sobie przenigdy. Wytrzymałość zaś, także w sensie grupy zawodowej, ujawnia się w zdroworozsądkowym przetrwaniu zmienności polityki edukacyjnej, koncepcji szkoły, jej stałego reformowania, ulepszania, uszczęśliwiania. Tego rozsądku nigdy za wiele.

Nauczyciele, tak trzymać!

Jakie słowo na koniec? Spotkałem w życiu szczęśliwych nauczycieli. Jedyny kłopot w tym, że ich szczęście jest nadmiernie odraczane, gdyż owocuje mądrym, dobrym, szczęśliwym życiem wychowanków. Życzę wam ich szczęścia, bo będzie to dowodem, że wasze życie i wasza praca ma sens. (Oklaski)

Jacek Kurzępa - Poseł RP IX kadencji

Jacek Kurzępa Poseł RP

 

Profesor Uniwersytetu Zielonogórskiego, doktor socjologi (w tym socjologii młodzieży i wychowania), autor kilku książek o deprywacji współczesnej młodzieży i sposobach poprawy sytuacji młodych polaków. Prywatnie wielbiciel polskiej natury oraz zatroskany działacz regionu zielonogórskiego. Poseł IX kadencji Sejmu RP.