Zaznacz stronę

Szanowna Pani Marszałek! Koledzy Parlamentarzyści! Lubuszanie! Mieszkańcy Międzyrzecza i Gminy Międzyrzecz! Jak państwo wiecie, wiele się dzieje wokół Jeziora Głębokie, które od lat wysycha. Zatem wydaje się, że w interesie nas wszystkich, Lubuszan współcześnie żyjących, a przede wszystkim w interesie kolejnych pokoleń Lubuszan, wszyscy, którzy mogą w sprawie jego ratowania coś zrobić, powinni się wspierać, a przede wszystkim działać we jednym wspólnym celu.

Przypuszczam niestety, że wiele rzeczy, które powinny być w zainteresowaniu najbardziej zainteresowanych, czyli samych mieszkańców miasta i gminy, jest przez was, szanowni państwo, ignorowanych lub też być może myślicie, cytat: znów się pojawia ta polityka, biorą się za łby, więc nie będę się tym interesował. Otóż nie, szanowni mieszkańcy Międzyrzecza, to sprawa dla was szalenie ważna zatem, dlatego z wysokości tego miejsca, mównicy w Sejmie Rzeczypospolitej, proszę was o aktywność i wyraźny nacisk na władze lokalne, by podjęły skuteczne działania w sprawie waszego miejskiego jeziora, jednej z perełek ziemi lubuskiej.

Paradoksem jest, że dziś miałem okazję dzięki hybrydowej możliwości uczestniczyć w sejmikowej komisji kultury i edukacji w powiązaniu z komisją klimatu, która pojęła uchwałę popierającą stanowisko Stowarzyszenia Kalsko XXI, w którym żądają oni odstąpienia od wyrażenia zgody, co do której kompetencje ma burmistrz Lorenz, burmistrz Międzyrzecza, ten sam, który nie ma gotowości do podjęcia realnych, a nie pozorowanych działań w sprawie ratowania Jeziora Głębokie.

Jak się ma jedno do drugiego? Ppkt a. Jezioro Głębokie to akwen o powierzchni 90 ha. Jak wiemy, wysycha. Pomysł na jego ratowanie przedstawiałem po wielokroć, ale pan burmistrz się na mnie obraził i na złość nie chce z tych rad skorzystać. Oczywiście interes społeczności lokalnej, interes ekologiczny ignoruje, a w swojej lokalnej gazetce mnie oczernia. Efekt jest taki, że wokół jeziora nic się nie dzieje.
Ppkt b. W bezpośredniej bliskości zlewni dla jeziora ma powstać we wsi Kalsko żwirownia, czyli wielka dziura o powierzchni ok. 110 ha. A przypominam, że jezioro ma powierzchnię 90 ha. Jeśli pan burmistrz chce nam wmówić, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego, to błądzi. Zgadzają się z tym stanowiskiem wszyscy rozsądnie myślący. Oczywiście może pan napuścić na mnie swoich zagończyków i ponownie mnie krytykować w swojej gazecie, ośmieszać czy ignorować. Mnie to nie boli. Tylko tyle że traci na tym środowisko i społeczność lokalna.

Dziś w imieniu gminy i miasta Międzyrzecz nie proszę, ale żądam:

Niech pan skorzysta ze swoich prawnych możliwości i sensownego, odpowiedzialnego zarządzania miastem i gminą, odstąpi od inwestycji związanej ze żwirownią, tą wielką dziurą we wsi Kalsko, i wreszcie zacznie konkretnie ratować jezioro, przypomnę, w bezpośredniej bliskości pańskiego miasta, jednej z perełek ziemi lubuskiej, tym bardziej że wszystkie instytucje rządowe i samorządowe deklarują wsparcie dla tych działań. Panie burmistrzu Lorenz, niech się pan ocknie i zacznie wreszcie działać. (Oklaski)

Jacek Kurzępa - Poseł RP IX kadencji

Jacek Kurzępa Poseł RP

 

Profesor Uniwersytetu Zielonogórskiego, doktor socjologi (w tym socjologii młodzieży i wychowania), autor kilku książek o deprywacji współczesnej młodzieży i sposobach poprawy sytuacji młodych polaków. Prywatnie wielbiciel polskiej natury oraz zatroskany działacz regionu zielonogórskiego. Poseł IX kadencji Sejmu RP.