Zaznacz stronę

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Polacy! Tak się składa, że dzisiaj uczestniczyłem w międzyparlamentarnym okrągłym stole, podczas którego rozmawialiśmy o politycznych i prawnych konsekwencjach rosyjskich zbrodni przeciwko Ukrainie. Podczas tego spotkania zarówno parlamentarzyści ukraińscy, jak i merowie takich miast jak Mariupol, Czernichów, Melitopol, Trostianec opowiadali o tym wszystkim, co dzieje się na ziemi ukraińskiej, nad którą nieustannie wybrzmiewa jak memento jedno słowo: genocide. Genocide – ludobójstwo, ludobójstwo wielu.

Znacie to, szanowni rodacy, z ekranów telewizorów, znacie z bezpośrednich opowieści uchodźców ukraińskich, którzy w wielomilionowej rzeszy zagościli w naszym kraju, w kraju dla nich gościnnym, pomocnym i przyjaznym.
Pozwólcie, że dziękując za to, co my, Polacy, robimy dla naszych braci Ukraińców, powiem o pewnej myśli, refleksji, która mi nieustannie towarzyszy.

Ukraińscy mężczyźni, ci, którzy stoją z bronią w dłoni i walczą o swoją ojczyznę, powierzyli nam generalnie w opiekę najszlachetniejsze i najbardziej kruche z bogactw, które posiadają – swoje kobiety i swoje dzieci. Przecież one są najsłabsze, najbardziej bezbronne.

Powierzyli je nam, braciom Polakom. Chciałbym, szanując to, co w tej chwili robimy dla nich, poprosić was, moi rodacy, o to, żebyśmy wytrwali w tej szlachetności, żebyśmy nie dali sobie wmówić tego, że to nie jest potrzebne, żebyśmy do samego końca te kruche istoty, jakimi są kobiety i dzieci, doprowadzili do bezpiecznego ukraińskiego domu. Niech tak się stanie. (Oklaski)

Jacek Kurzępa - Poseł RP IX kadencji

Jacek Kurzępa Poseł RP

 

Profesor Uniwersytetu Zielonogórskiego, doktor socjologi (w tym socjologii młodzieży i wychowania), autor kilku książek o deprywacji współczesnej młodzieży i sposobach poprawy sytuacji młodych polaków. Prywatnie wielbiciel polskiej natury oraz zatroskany działacz regionu zielonogórskiego. Poseł IX kadencji Sejmu RP.