Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Czasy, które dokonują się na naszych oczach, szczególnie w kontekście okrucieństwa wojny rosyjsko-ukraińskiej spychają nas w zdumienie i przerażenie. Zdumiewa nas, że takie bestialstwo, dehumanizacja i zezwierzęcenie nadal, mimo doświadczenia hekatomby II wojny światowej i późniejszych wojen, m.in. w Afganistanie, Czarnogórze, Serbii, Kongu, Beninie, są możliwe. To wymusza na nas pytanie o kondycję rasy ludzkiej, o jej niefrasobliwość, a może o determinację w dążeniu do samozagłady, o wszystko to, co różni nas od innych istot. Pozostawiam to pytanie do rozstrzygnięcia przez każdego z nas indywidualnie.
Jednakże w tym czasie w kontekście wojny rosyjsko-ukraińskiej wracam wspomnieniami do pierwszych miesięcy 1945 r., do czasu po zajęciu Śląska przez żołnierzy Armii Czerwonej, którzy dobrali się do niewiast polskich i czeskich, bez względu na ich wiek, by oddać się niepohamowanym chuciom, przepraszam za zwrot, gwałcąc co popadnie. W tym też czasie i miejscu wiele osób konsekrowanych, sióstr zakonnych nie porzuciło swojego charyzmatu, niosąc dobrą nowinę, pocieszenie i realną pomoc tym, do których zostały posłane.
Bł. Maria Magdalena Paschalis i dziewięć jej towarzyszek:
- siostry Juliana Kubitzki,
- Rosaria Schilling,
- Klara Schramm,
- Anna Jadwiga Thiennei,
- Marta Rybka,
- Lucja Hermann,
- Jadwiga, Agnieszka Topfer,
- Anna Elmerer,
- Helena Goldberg
Zginęły z rąk bestii w mundurach Armii Czerwonej, pozbawione czci niewieściej, niewinności ofiarowanej panu Bogu, traktowane jak lalki do użycia po wielokroć w aktach zbiorowych, okrutnych i bezdusznych gwałtów. W cichym cierpieniu zbliżały się do ran Chrystusa, oddając swoje niewinne życie, gdyż nie chciały porzucać swoich podopiecznych, wyrzec się wiary, by w swojej niezłomności trwać mimo wszystko.
W najbliższych dniach we Wrocławiu dokona się ich beatyfikacja.
Zapraszam was, Dolnoślązacy, zapraszam was, Polacy. Gremialnie udajcie się do świątyń, wszędzie tam, gdzie są ślady bohaterskich elżbietanek i kobiet polskich. Obmadlajmy je, to jest czas świętych kobiet.
Jacek Kurzępa Poseł RP
Profesor Uniwersytetu Zielonogórskiego, doktor socjologi (w tym socjologii młodzieży i wychowania), autor kilku książek o deprywacji współczesnej młodzieży i sposobach poprawy sytuacji młodych polaków. Prywatnie wielbiciel polskiej natury oraz zatroskany działacz regionu zielonogórskiego. Poseł IX kadencji Sejmu RP.